Prowadzenie sklepu internetowego wymaga niemal ciągłej pracy nad jego ulepszaniem. A przynajmniej powinno tak być, by utrzymać konkurencyjność na rynku. Na uwagę klientów i ich wrażenia z wizyty w sklepie wpływa bowiem wiele czynników. Wpływ na to mają również obrazy i grafiki w sklepie internetowym. W tym przypadku najważniejsza będzie estetyka i aspekt wizualny.
Ale na obrazki w naszym sklepie uwagę zwracają również inni goście witryny, czyli roboty Google. Grafiki obecne na stronie głównej czy też w opisach produktów nie są im obojętne – mogą pozytywnie bądź negatywnie wpłynąć na pozycjonowanie sklepu.
Nie każdy przykłada jednak do obrazków należytą uwagę. Wybraliśmy więc kilka błędów, których szczególnie warto unikać.
Brak unikalnych zdjęć
Tego nie lubią zarówno klienci, jak i roboty Google. Jeśli w sklepie korzystasz ze zdjęć, które z łatwością można spotkać również na innych stronach, nie licz, że wyróżnisz się na tle konkurencji. Wstawienie na stronie zdjęć pobranych bezpośrednio ze strony producenta jest najprostszym rozwiązaniem, ale z pewnością nie najlepszym. Szczególnie widoczne będzie to wówczas, gdy Twój asortyment stanowią popularne produkty.
Standardowe zdjęcia na białym tle powinny być ostatecznością. Wtórne treści to także problem z punktu widzenia pozycjonowania. Na SEO zdecydowanie lepiej wpływają bowiem treści unikalne i oryginalne zdjęcia.
Rozwiązaniem tego problemu mogą być własne zdjęcia produktowe. Najlepiej, gdy będą przedstawiać produkt w jego naturalnym otoczeniu, podpowiadając klientowi, jak wykorzystać wskazany przedmiot w praktyce – bez względu na to, czy jest to odzież firmowa, rower czy przyprawa do mięsa.
Ciężkie zdjęcia o dużych rozmiarach
Przy przygotowywaniu własnych zdjęć produktowych nie można jednak przesadzić. Profesjonalna sesja zdjęciowa będzie dobrym pomysłem, ale grafiki w sklepie internetowym trzeba odpowiednio przygotować do publikacji.
Jednym z częstych błędów w sklepach internetowych jest bowiem wstawianie tam dużych i ciężkich zdjęć, które nie są poddawane żadnej obróbce. W związku z tym mogą ważyć kilka, a nawet kilkanaście megabajtów. To zdecydowanie spowalnia proces ładowania strony, co może zniechęcić użytkownika. Na tym jednak nie koniec minusów – dłuższy czas ładowania to straty w SEO.
Przed wstawieniem grafiki na stronę trzeba więc dopasować jej rozmiar do tego, jaki faktycznie będzie wyświetlany na stronie. Większy nie jest potrzebny. Podobnie jest z rozdzielczością obrazków – większość monitorów pokazuje tylko 72 dpi.
Takie zabiegi zmniejszają wagę zdjęcia. Jeśli wciąż będzie dość ciężkie, można zastosować kompresję. To “odchudzenie” grafiki w sklepie internetowym bez strat wizualnych. Najlepiej, by zdjęcie na stronie miało maksymalnie 300 kilobajtów.
Brak metadanych dla grafiki w sklepie internetowym
Metadanych nie widać, klienci nie zwracają więc na nie uwagi. To jednak nie znaczy, że my również powinniśmy o nich zapomnieć. Niestety, wiele sklepów internetowych nie zwraca uwagi na atrybuty zdjęć i wstawia je na stronę z losowymi tytułami. To straty z punktu widzenia pozycjonowania strony.
Poświęcenie nieco uwagi metadanym ilustracji to jedno z podstawowych działań w ramach SEO. Szczególnie istotny jest atrybut ALT, czyli opis zdjęcia. Powinny się w nim znaleźć słowa kluczowe związane ze zdjęciem, ale i asortymentem sklepu – frazy, na które chcemy się pozycjonować. Odpowiednio opisany powinien być także tytuł fotografii.